Witajcie, dziś po raz pierwszy coś nowego. Inna technik wykonania, odważne kolory, mocna pigmentacja to jestem czysta ja. Zastanawiając się nad tym makijażem chciałam zastosować kontrast, ale w taki sposób by nie gryzł się on z resztą kolorów jakie przyszło mi nosić.

Makijaż zaczerpnęłam od wspaniałej artystki Kamila Patyna. (Jeśli nie znacie polecam spojrzeć na jej Facebooka lub Instagram @KamilaPatynaMakeUp)

Podczas makijażu w kąt poleciały puchate pędzle do blendowania typu zoeva 227 lub MAC 217, sięgnęłam natomiast po typowe płaskie zaokrąglone modele a nawet i bardziej zbite, by otrzymać jak najlepszą intensywność (podobne do MAC 239 oraz 228).

Róż oraz fiolet w cieniach są harmonią do moich włosów, natomiast kontrastem dla mojej brązowo-piwnej tęczówki. Elementy niebieskie oraz zielone są kontrastem dla moich oczu oraz włosów, mają one również podbić tą odrobinę zieleni w tęczówce, którą widzę chyba jedynie ja... Dodatkowo zapragnęłam użycia kontrastu temperatur, chłodny odcień cieni ma wydobyć ciepło mojej tęczówki.

Można śmiało stwierdzić, że wyszedł efekt graficzny i mocny w którym nie każdy czuje się dobrze.

Co sądzicie o tym makijażu? Zdecydowałybyście się w takim odważnym pójść na ślub lub dyskotekę a może nigdzie?

Dla mnie to nie problem pójść w "czymś takim" do marketu czy na spacer po mieście, nie boję się reakcji ludzi na siebie. Bardzo dobrze się czuję w kolorach, mogę śmiało powiedzieć, że lepiej niż w typowych brązach. 

Cienie: @juviasplace @sugarpill@melkiorprofessionalpolska 
Liner: @inglot_cosmetics 77 oraz @zoeva black to earth
Podkład: mieszanka @affectpolska@maybelline fit me
Puder: @lauramercier @maccosmetics blot powder
Brwi: @anastasiabeverlyhills powder duo
Usta: mieszanka @lasplashpolska @inglot_cosmetics